Zalanie mieszkania – kto jest zobowiązany do naprawienia szkody?

Zalanie wodą mieszkania to jedna z najczęściej zgłaszanych przyczyn szkody ubezpieczeniowej. Przez długi czas zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie istniały rozbieżności w kwestii podstawy prawnej, na jakiej właściciel lub osoba zajmująca lokal odpowiadałaby z tytułu zalania mieszkania położonego poniżej.

Ustawodawca  przyjął, iż prawną podstawą odpowiedzialności w przypadku zalania mieszkania jest art. 433 kodeksu cywilnego (k.c.). Przepis ten mówi o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Jego przeciwieństwem jest odpowiedzialność na zasadzie winy, wynikająca z art. 415 k.c. W przepisie tym zapisano, że „kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia”. SN przyjął, że do odpowiedzialności za szkody spowodowane „przelaniem się” wody z lokalu położonego wyżej do lokalu usytuowanego pod nim nie ma zastosowania art. 433 k.c. W uchwale z 18 lipca 2012 r. (sygn. III CZP 38/12) Sąd Najwyższy orzekł identycznie jak we wcześniejszych wyrokach – że art. 433 k.c. nie stanowi podstawy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wylaniem wody w budynku z lokalu do innego lokalu.

Gdy doszło do zalania wodą między piętrami, winę ponosić może nie tylko właściciel lub użytkownik lokalu z wyższego piętra, ale też administracja, zarządca nieruchomości, właściciel budynku, a nawet przedsiębiorca, który przeprowadzał wymianę instalacji – tak wynika z uchwały 7 sędziów SN.

Problem ten jest niezwykle istotny w praktyce, gdyż szkody tego typu zdarzają się bardzo często. Art. 433 kodeksu cywilnego mówi o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Za szkodę wyrządzoną zalaniem jest odpowiedzialny ten kto pomieszczenie to zajmuje, chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej lub wyłącznie z winy poszkodowanego albo osoby trzeciej, której działaniom zajmujący lokal nie mógł zapobiec. Jego przeciwieństwem jest odpowiedzialność na zasadzie winy, wynikająca z art. 415 k.c. , czyli kto wyrządził szkodę – musi ją naprawić.

Problem przekłada się bezpośrednio na dochodzenie roszczeń  odszkodowawczych od właściciela lokalu, z którego doszło do wycieku  albo od zakładu ubezpieczeń, z którym osoba ta zawarła umowę ubezpieczenia OC.

Rzecznik Ubezpieczonych Aleksanda Wiktorow stwierdza, że ukształtowanie odpowiedzialności za zalanie lokalu położonego niżej w oparciu o zasadę winy powodowałoby daleko idące utrudnienie dla poszkodowanych. Musiałby on najpierw ustalić a następnie udowodnić okoliczności i przyczynę powstania szkody. Dopiero bowiem czyn bezprawny może być oceniany w kategoriach zachowania zawinionego w rozumieniu art.415 kc. Co więcej – w sytuacji, gdy doszło do zalania wodą między kondygnacjami  winę ponosić może nie tylko właściciel lokalu czy użytkownik z wyższego piętra, ale też administracja, zarządca nieruchomości, właściciel budynku, a nawet przedsiębiorca, który montował lub remontował urządzenie.

Uchwała ustala, że osoba, której mieszkanie zostało zalane, może liczyć na odszkodowanie, jeśli wykaże, że stało się to z winy osoby zajmującej lokal, z którego przedostała się woda. Za szkodę odpowiada jedynie osoba, której zawinione (bezprawne) zachowanie powoduje powstanie tej szkody, tzn. uszczerbku w majątku osoby poszkodowanej. Przepis art. 415 ma zastosowanie w stosunkach między sąsiadami – gdy właściciel sąsiedniej nieruchomości przy wykonywaniu swych praw zakłóca korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, a zakłócenie wywołuje ponadto szkodę (wyrok SN z 8 listopada 1973, II CR 536/73).

Sąd Najwyższy 19 lutego 2013 roku w składzie siedmiu sędziów podjął uchwałę Sygnatura akt III CZP 63/12: Przepis art. 433 k.c. nie ma zastosowania do odpowiedzialności za szkodę polegającą na zalaniu lokalu położonego niżej z lokalu znajdującego się na wyższej kondygnacji.

Zdaniem przedstawicieli Rzecznika Ubezpieczonych uchwała ugruntowuje dotychczasową linię orzeczniczą Sądu Najwyższego, który w przeszłości dość konsekwentnie stał na stanowisku, iż odpowiedzialność użytkownika lokalu za szkodę wynikającą z zalania lokalu położonego na niższej kondygnacji kształtuje się na zasadzie winy, zgodnie z art. 415 k.c. Do odpowiedzialności za tzw. szkody zalaniowe nie ma więc zastosowania – zdaniem Sądu – przewidujący zasadę ryzyka art. 433 k.c., w którym mowa jest o odpowiedzialności zajmującego pomieszczenie za szkodę wyrządzoną „wyrzuceniem, wylaniem lub spadnięciem jakiegokolwiek przedmiotu z pomieszczenia”.

radca prawny Przemysław Szpik


Scroll to Top